Na łabędzia zasadzałam się już od dłuższego czasu i w końcu przyszła jego kolej. Toż to ptak królewski, dostojność, elegancja i gracja w jednym.
Broszka o trzech twarzach – bakłażan, oberżyna i psianka podłużna
Chwila przerwy i szybki powrót do warzyw, tym razem warzywo o wdzięcznych nazwach i pięknym kolorze. Dla mnie znana jako bakłażan, dopóki nie doczytałam i okazało się, że ma też dwie inne nazwy. Ile to człowiek uczy się koralikując 😉
Księżycowa broszka, bo kot to wszędzie musi się wcisnąć
Ostatnimi czasy robię tak dużo wpisów, że nawet nie wiem o czym miałabym dzisiaj napisać 😉 Wydziergałam kolejną broszkę, mamy kota, mamy księżyc… sami widzicie o czym mówiłam twierdząc, że już mi się tematy skończyły 😉
Broszka na bogato, bo kto bogatemu zabroni
Okres świąteczny jest czasem wyjątkowym ze względów oczywistych, a dla mnie jest to dodatkowo czas wyciszenia i poświęcenia się wszystkiemu temu co lubię w takim stopniu w jakim żaden inny okres w roku mi tego nie zapewnia. Magia świąt po prostu 😉 Szkoda, że trwa tak krótko…
Broszka pitaja, bo należy umieć zaskakiwać
A zaskoczeń nie brakuje. Po pierwsze to już drugi wpis w przeciagu ostatnich 2 tygodni, a porównując z tym moją zeszłoroczną aktywność blogową, to istny szał 😉 Po drugie prezentowana dzisiaj praca to… broszka, przyznajcie, tego sie nie spodziewaliście 😉 Po trzecie …
Broszka rzodkiewka, bo warzywa są zdrowe vol. 3
Z tymi warzywami to czuję sie jakbym kręciła kolejny odcinek tego samego serialu albo pisała kolejną część sagi 😉 Jak już weszłam w ten warzywnik, tak wyjść z niego za nic nie mogę. Także dzisiaj kolejna odsłona kolekcji wege.
Jak z czarnego kota wyszła broszka czarownica
Niestety zaliczyłam kolejną ogromną przerwę w koralikowaniu, o czym mówię z ogromnym żalem i ubolewaniem. Dzisiejsza prezentowana broszka, powstawała w bólach, tym razem dosłownych. A wpis na blogu należał jej się już od paru dobrych miesięcy. Oto jej historia.
Broszka cytryna czyli kwaśna mina
Jako rodowita Polka muszę sobie trochę ponarzekać…a to,że zimno, a to,że doba za krótka, a to,że nie mogę robić tego czego chcę, bo zawsze się znajdzie tysiąc innych rzeczy,które zrobić trzeba. No i jak tu nie mieć kwaśnej miny?
Broszka arbuzowa, bo święta zbliżają się wielkimi krokami
Ho, Ho, Ho chciałoby się rzec, a tu arbuz ?
Broszka marchewkowa, bo warzywa są zdrowe vol. 2
Jak wiadomo okres jesienno-zimowy wymaga suplementacji, bo a to mało słońca, a to brak rodzimych owoców i warzyw…w związku z tym dzisiaj uzupełniamy witaminy 🙂